lunes, 1 de enero de 2018

Żyć i robić a nie robić i żyć (PL)

Ostatnio była bardzo zajęta. Zaczęła mieć pewne problemy dlatego że wśród tylu spraw zapominała niektóre rzeczy które powinna zrobić. Rozwiązanie wydawało się łatwe, trzeba zanotować wszystko by o niczym nie zapomnieć. Takie proste a zarazem takie skomplikowane dlatego że jeżeli zapiszemy obowiązki; to co powinno być pierwsze? Praca? Osoby? Spotkania i zebrania o czym nie można zapomnieć? Wszystko można zapisać według jakiejś skali ważności lub pilności. Szybko odkrywamy, że lista nie ma końca. Powinny istnieć jakieś inne kryteria żeby zanotować lub jakiś szczegół o którym nie można zapomnieć. Co jakiś czas powinniśmy sprawdzić ile z tego co zapisaliśmy odnosi się do „robić” a ile do „żyć”, dlatego że zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że w gorączce robienia wielu rzeczy zapomnimy żyć. Jak dobrze wiemy pracujemy żeby żyć, ale nie żyjemy żeby tylko pracować. Mały szczegół który trzeba brać pod uwagę na każdej liście pilnych zajęć których nie możemy odłożyć na później. 

Miłego dnia życia.

Publicado en castellano el 20 de noviembre de 2016

No hay comentarios:

Publicar un comentario