Złość którą czuł w środku rosła w nim. W jego
ustach formułowały się różne skargi, doniesienia. Miał duży
asortyment, na różne tematy i z różnym poziomem niezadowolenia.
Te skargi wplatały się we wszystko co mówił. Nie był podnieconym
bojownikiem, to co denuncjował było realne. Wiele osób popierało
jego słowa, dlatego że
widziało w nich, odzwierciedlone swoja opinie, swoje niezadowolenie
z obecnym stanem rzeczy. Oczekiwał, że
go posłuchają, wezmą pod uwagę jego skargi i otrzyma jakąś
odpowiedź. Która będzie miała smak rozwiązania dla
sygnalizowanego problemu. Tyko, że
był mały szczegół, a że
był mały to wcale nie oznacz, że
był bez znaczenia. Zapominał o swojej odpowiedzialności w tym co
tak trafnie denuncjował. Zanim będziesz wymagał i obwiniał
innych, sprawdź czy wypełniasz wszystko co do ciebie należy za co
jesteś odpowiedzialny. Jeżeli to robisz, twoje słowa będą miały
większą wagę i same się obronią.
Miłego dnia odpowiedzialnych skarg.

No hay comentarios:
Publicar un comentario