Nawet nie wiedziała jak zacząć a już się
martwiła jak skończy. Należała do tych ludzi, którzy bardzo boją
się niespodzianek. Którzy myślą że
życie i sukces życiowy mierzy się przez pryzmat osiągniętych
celów, zrealizowanych planów, publicznego uznania, a nie przez
pryzmat przeżywanych
procesów, przemierzonych dróg, doświadczeń przekształconych w
nauki, które prowadzą
do życiowej mądrości. To co nieznane i nieprzewidziane nie jest
złe, wręcz przeciwnie jest dobre, stając się wyzwaniem,
możliwością do lepszego poznania się, przezwyciężenia lęków i
zdobycia nowych umiejętności. Wiedzieli o tym ludzie starożytni
dlatego bardzo szanowali i podziwiali podróżników, ponieważ oni z
każdym krokiem przemierzonej drogi, uczyli się czegoś nowego i
zazwyczaj posiadali niesamowitą
zdolność i wyobraźnię aby móc opowiadać o tym co przeżyli,
czego doświadczyli. Ciesz się każdym kolejnym krokiem i każdym
nowym doświadczeniem, każdym odkryciem.
Miłego dnia niespodzianek.

No hay comentarios:
Publicar un comentario