miércoles, 3 de diciembre de 2014

Wyżyny (PL)

Natalia marzyła by wspiąć się na szczyt. Nie mieć nikogo, kto będzie wydawał jej polecenia, nie zależeć od niczyich kaprysów. Miała już dość krzyków ludzi w złym humorze. Dotarcie do szczytu wydawało się bardzo odległe, brakowało jeszcze wiele stopni by tam się odstać. Czując się bardzo bezbronna siadała na zewnątrz domu szukając czegoś co osłoni ją przed agresją. To co widziała to błękitne niebo i liście drzew nad jej głową. Tam nie było krzyków, gróźb ani dominacji, było ptaki i obłoki. Natalia doszła do wniosku, że to co jej się wydawało, że było nad nią, tak naprawdę było na jej poziomie. Tyle tylko, że ona to umieszczała wyżej i dawała więcej władzy. Zdejmij ich z wyżyn, pozwól by twoje niebo wypełniło się pokojem i harmonia. Nie musi wspinać się Twoje ciało aby być na wyżynach, lepiej niech wspina się Twój duch.

Miłej środy na wyżynach.

No hay comentarios:

Publicar un comentario