miércoles, 10 de octubre de 2018

Cierpliwe uszy (PL)

Swoje smutki chciała zabrać bardzo daleko, tak żeby nigdy nie wróciły. Czasami dzień spędzała bardzo zajęta tyloma sprawami które nie cierpiały zwłoki. Robiła wszystko dokładnie z tym samym poświęceniem, ale przychodziła noc, kiedy przykładała głowę do poduszki z pod spodu wychodziły wszystkie smutki i zmartwienia. Te wierciły jej głowę w czasie godzin bezsenności, sprowadzając swoich wspólników; wątpliwości i długi, i jakby jeszcze było mało przypominając jeden czy drugi błąd z przeszłości dobrze skropiony poczuciem winy i wyrzutami sumienia. Na nic zdawało się codzienne trzepanie poduszki wywieszanie jej na słońcu, czy częste zmiany prześcieradeł, nie pomagały pozbyć się tych głosów pojawiających się w czasie bezsennych nocy. Był jeden środek który mógłby pomóc jej w rozwiązaniu tego problemu, ale był bardzo trudny do zdobycia. To była para uszu uzbrojonych w cierpliwość i zdolnych do wysłuchania bez przerywania jej. Ktoś kto może wiedzieć to wszystko co wie jej poduszka i zachować milczenie. Czuła, że wypowiadając raz na zawsze wszystkie smutki, mogłaby mówić o innych rzeczach. 
 
Miłego dnia cierpliwych uszu.

Publicado en castellano el 06 de abril de 2017

No hay comentarios:

Publicar un comentario