lunes, 11 de marzo de 2019

Dziękuję Paragwaj (PL)

Nadszedł ten dzień. Pytam siebie samego: co mogę zabrać i co powinienem zostawić? Dwie walizki które mi pozwalają zabrać linie lotnicze, zawierają rzeczy, potrzebne, użyteczne, ale tylko rzeczy. Z niektórymi z nich związane są wspomnienia które przywołują osoby, miejsca, miniony czas. Serce i pamięć zabierają resztę, to co najcenniejsze, to co przeżyłem tu w Paragwaju z cała moją rodziną. Połączę to z tym co przeżyłem w Huasteka Potosina w Tanlajás w Meksyku. Tu pomogli mi wyleczyć rany jakie zostawiła tamta separacja, tamto wydalenie z kraju. Nauczyłem się uspakajać moją dusze, być bardziej cierpliwym i spokojnym, zaakceptować ograniczenia, wtedy kiedy one zaczynają się pojawiać. Indianie tenek nauczyli mnie chodzić i mówić, słuchać i patrzeć. Cały czas staram się to praktykować, czasami w sposób bardzo niezdarny, starając się kroczyć naprzód. Paragwaj i jego mieszkańcy dali mi to co najlepsze, to co da znaczenie słowom i milczeniu. Kultura, taniec, muzyka, ich tradycje i zwyczaje, w moim życiu spowodowały spotkanie ze smacznym mbeju na Krajowym Festiwalu Mbeju. Sen wyśniony i zamieniony w rzeczywistość dzięki ludziom którzy marzyli i śnili razem ze mną. Paragwaj pozwolił mi utrzymać moje życie i moje nerki dzięki smacznemu tereré i mate, ze doskonałymi ziołami które czynią cuda. Dzięki za pozwolenie towarzyszenia wam na drodze życia przez te 12 lat, to był przywilej i błogosławieństwo. Nic się nie kończy, wszystko się zaczyna. Dzięki za tyle miłości.

Miłego dnia z najlepszym bagażem.

Ostatni tekst napisany w Paragwaju w dniu wylotu 06.06.2017

Publicado en castellano el 06 de junio de 2017

No hay comentarios:

Publicar un comentario