viernes, 1 de julio de 2016

Milczenie „dobrych osób” (PL)

Zachowała milczenie. Przedtem zawsze jej to pomagało nie wpakować się w problemy. Utrzymać się w wygodnej neutralnej pozycji. Wolna od oskarżeń uważała się wolna od winy. Według niej nie robiła nic złego i to już wystarczało w świecie pełnym przestępstw. Nie robić nic złego nie zamienia się automatycznie w robienie czegoś dobrego, ani nie było wystarczającym argumentem by uważać siebie za dobrą osobę. Chociaż być może to nie było jej intencją jej milczenie czyniło z niej współwinną najgorszych rzeczy które się działy obok niej. Nie robić nic wystarczy, to tak jakby pozwolić aby coś się stało. Nie mogła mówić, że nie widziała, że nie zdawała sobie sprawy. Gdyż to co się działo o mało co nie ocierało się o jej nos i nie deptało jej po palcach nóg. Milczenie tych którzy uważają się za dobrych dodaje skrzydeł złym bo wydaje im się, że mogą robić to co chcą i to mogą robić bez przeszkód. Historia ludzkości ma wiele przykładów „doskonałego” działania złych i „kryminalnego” milczenia świadków. W codziennym życiu nie zawsze można sobie pozwolić na milczenie. Czasami trzeba trochę się poplamić żeby nie pozwolić by zło jak farba rozlało się i pobrudziło wszystko.

Miłego dnia bez wygodnego milczenia.

No hay comentarios:

Publicar un comentario