Patrzył na zegar i w
kalendarz żadne z nich nie przyjmowało łapówek próśb czy gróźb
nie zmieniało swojego kursu. Chociaż dwa razy w roku odbierano mu
lub darowano godzinę snu reszta toczyła się swoim normalnym
rytmem. Aż dotąd
wszystko wydawało się absolutnie w porządku. Problem pojawiał się
w innym miejscu, on nie akceptował tego upływu czasu i jego
efektów. Zawsze żalił się i i patrzył za siebie, ignorując
możliwości które pojawiały się przed nim i bogactwo doświadczeń
nagromadzonych, które pozwalały mu iść innym krokiem, innym
rytmem przez życie. Czas podobny jest do fal morskich, wspinamy się
na grzbiet fali y pozwalamy się nieść, lub próbujemy walczyć
przeciwko nim otrzymując ciosy i wstrząsy wpadając w ich wiry.
Pozwól nieść się przez upływ czasu, nie trwoń go zabierze cie
do spokojnego i bezpiecznego portu.
Miłego dnia wspinania się
na fale.
Publicado en castellano el 21 de marzo
de 2017

No hay comentarios:
Publicar un comentario