Nie należał do tych którzy robili wielkie deklaracje i składali
obietnice. Niektórzy z jego rodziny krytykowali go za brak ambicji,
że nie walczy o lepsze
pozycje w życiu. Ambicje miał, ale nie związane z zajęciem
stanowiska w pracy, tylko związane z solidnością i jakością
rzeczy które robił. Dla niego to co inni nazywali sukcesem, było
suma rzeczy które robił dobrze i robiąc je dobrze, nie musiał na
nowo nimi się zajmować, do nich wracać i mógł zając się
innymi. Każdy krok, każda rzecz dobrze zrobiona oznaczała postęp,
inny poziom zaangażowania i świadomości. Nie lubił hałasu
pustych deklaracji, które na początku wywołują wrażenie i
zachęcają do nadziei, ale potem powodują złe samopoczucie kiedy
się odkrywa, że były
pustymi słowami. Staraj się robić dobrze małe rzeczy, będą o
wiele bardziej skuteczne niż wielkie słowa.
Miłego dnia bez fałszywych
obietnic.
Publicado en español el 01 de octubre
de 2017

No hay comentarios:
Publicar un comentario