miércoles, 22 de marzo de 2017

Cisza i różnice (PL)

To nie był dobry czas dla nich. Ich miłość rozpadała się na kawałki. Każda cisza powodowała, że odklejały się kawałki słów jeszcze swieżych, zostawiając tam gdzie przechodzili kawałki uczuć. To co zwiększało niebezpieczeństwo podeptania przez nieuwagę tego co jest ważne dla drugiej strony. Miłość pozwalała im marzyć, że byli jednym ciałem, tak dobrz się rozumnieli kochali i byli połączeni. Rzeczywistość pokazywała coś przeciwnego. Cały czas byli dwiema osobami często tak różnymi. Miłość łączy, ale miłość nie stapia, nie pochłania ani nie usuwa różnic. Te trwają a czasami z upływem czasu stają się bardziej widoczne, bardziej oczywiste. Kochaćżnorodność nie należy do łatwych rzeczy, oznacza otwartość i gotowość przyjęcia. Nie zapinajmy że ta druga strona ma i zawsze będzie miała to co tak bardzo w niej kochamy, to co bardzo nam się w niej lub w nim podoba i też to czego tak bardzo nie lubimy. To też do niej należy i to również akceptujemy. Możemy rozmawiać próbować coś zmienić, ale musimy zaakceptować, że być może poniesiemy porażkę, ale to nie oznacza, że kończy się miłość. Szanuj potrzebne milczenie, związane z odpoczynkiem i refleksją, unikaj milczenia pustego, lub pełnego bólu, zgorznienia i rezygnacji. Niech twoja cisza ma smak szacunku a nie porażki z cieniem sterylnego dialugu. Mów i słuchaj.
Miłego dnia przyjęcia i akceptacji różnic.

No hay comentarios:

Publicar un comentario