Budząc się w
niedziele Nilda podjęła dziwną
decyzję, która była przeciwna jej zwyczajom i charakterowi.
Zdecydowała dostrzegać i nazywać tylko rzeczy dobre.
Przyzwyczajona do codziennych skarg i żali,
chciała spróbować zobaczyć rzeczy dobre, które z pewnością
istnieją, a których ona zapomniała szukać. Nie było łatwo,
miała wrażenie, że
wszystko co złe przewyższa liczebnie i objętościowo to co dobre.
To co dobre wydawało się że
nie chce się pokazać. Nawet miała wrażenie, że
to co złe było wymalowane krzykliwymi kolorami, dlatego można to
dostrzec z daleka. Czyżby to co dobre było matowe lub ledwie
zauważalne? To było pierwsze wrażenie na szczęście mylne. Lata
wprawy w dostrzeganiu tego co złe, zniekształciły jej
postrzeganie. W mgnieniu oka była w stanie odkryć coś złego,
nawet pozornie ukryta niedoskonałość, ale nie zatrzymywała wzroku
na tym co dobre. To był niesamowity wysiłek, biorąc pod uwagę jej
charakter, była bardzo impulsywna, ale na własne oczy widziała jak
powoli opada welon pesymizmu, który okrywał tyle dobrych rzeczy,
które posiadała ona sama i posiadali inni. Odkryła że
dzień bez narzekania jest możliwy. Dzień bez skarg, krytyki,
wskazywania, winienia i oskarżania, odtruwa całą rodzinę i
pozwala im czuć się inaczej. Spróbuj i szybko zobaczysz wyniki.
Miłego dnia widzenia
tego co dobre.
10.07.2016

No hay comentarios:
Publicar un comentario