Babcia Clarisa miała
wszystko jasno, wiedziała co robić. Nie używała ani kalendarza
ani zegara. To co było dla niej ważne przypominało jej to serce.
Potrafiła kochać i opiekować się według potrzeb każdej osoby.
Dbała o tych co byli blisko i o tych co daleko. Chociaż jak mówiła
prawdziwą odległość
mierzy się ciszą i
zapomnieniem. Jak haczyk rzucała słowa pełne czułości w wodę
spokojną lub zmąconą
rodzinnego życia wiedząc, że
prędzej czy później złapie się na „haczyk”. Rzeczywiście
połykali ten haczyk w chwilach wątpliwości lub zimnej samotności.
Te słowa tak jak haczyk są przywiązane do żyłki, żyłki która
prowadziła do rozmowy i ta pozwalała wyjaśnić i poszukać
rozwiązań. Bądź uważny na haczyki które możesz znaleźć nie
bój się połknąć i od czasu do czasu rzuć kilka serdecznych słów
dlatego, że kogoś może
zaprowadzić do rozmowy której potrzebuje.
Miłego dnia rzucania
haczyków miłości.
Publicado en castellano en 07 de
octubre de 2016
No hay comentarios:
Publicar un comentario